Pomimo marnej pogody poszliśmy w pielgrzymce do Matki Bożej w Bujakowie. Deszcz i silny wiatr dokuczały nam po drodze. W dobrych humorach i z modlitwą dotarliśmy na czas. O 10.30 sprawowana była Msza św. koncelebrowana za parafian. Zapisanych uczestników mieliśmy 91, ale w kościele bujakowskim było nas dużo więcej. Po poczęstunku wyruszyliśmy w drogę powrotną. Szkoda, że było nas już znacznie mniej… nie, nie, nic się nie stało, wszyscy żyją i mają się dobrze. To tylko ci najbardziej zmarznięci i mokrzy zabrali się samochodami ze swoimi bliskimi.
Niestety nie mam żadnych zdjęć.