List z Nabwalyi na Wielkanoc.

Moi Kochani,
To już Wielki Tydzień, jakże zawsze przeze mnie wyczekiwany, a jak bardzo różny od wszystkich w ubiegłych latach. Tutaj w Nabwalyi Wielki Tydzień zawsze przypada w końcówce pory deszczowej, czyli jak ja to nazywam, na koniec moich „deszczowych rekolekcji”, kiedy przez 4/5 miesięcy jesteśmy tutaj w Dolinie odizolowani od reszty kraju.… Więcej →